Kolejne dwie. Próbuję coś ładnego zrobić, ale nie mam natchnienia. Tym bardziej jak się namacałam cudnych kartek Betik, Jaśminowej, Fioletowego Poddasza, podziwiałam scrapy Latarni Morskiej i Brises podczas Festiwalu Rękodzieła (relacje u
Carrantouhil,
Fioletowego Poddasza,
Aliny) Przekonuję się, że mam ograniczone możliwości. Znaczy, moja głowa je ma...:-( Męczyłam te 2 kartki 2 godziny...
Drugą jeszcze wrzucę na wyzwanie u scrapujących Polek, niech będzie, że niby scrapuję ;-)
Dziekuję za liczne odwiedziny i miłe komentarze :*
Aniu kartki piękne i wcale nie wyglądają na wymęczone :-)A ograniczonych możliwościach to już w ogóle jakieś brednie ;-)
OdpowiedzUsuńobie bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki, szczególnie ta druga:) A co do czasu ich powstawania, to dla mnie 2 kartki w 2 godz to expres. U mnie 1 kartka powstaje więcej niż 2 godz:)
OdpowiedzUsuńAniu, jeszcze raz dziękuję za niespodziewany a piękny!! prezent urodzinowy:*
Ach Aniu, ukryty talencie:) Z Twoją głową jak najbardziej wszytsko gra a ręcę aż pala się do pracy :) Śliczne kartki - czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
talencie wszechstronny piękne te Twoje kartki !
OdpowiedzUsuńależ one są piękne!!!
OdpowiedzUsuńcudowne:)
Kochana- no boskie są!!!! co tu dużo gadać! :)
OdpowiedzUsuńAnuś - prześliczne karteczki!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za cudny biżutkowy prezent - nie zdjęłam do dziś - tak mi pasują do uszków:P
Dziękuję za cudne chwile!