Zrobilam je tydzień temu. Jedna według kursu Mamuty - ta z kwiatem z kwiatków. Druga zainspirowana kartkami widzianymi na innych blogach. Nie wiem niestety kto zapoczątkował ten trend :-)
No i ważna rzecz - obydwa wzory robiłam pierwszy raz, wiec liczę na wyrozumiałość ;-)
I to już koniec na dzisiaj. Wszystkim tu zerkającym gorąco dziekuję za odwiedziny i komentarze :*
Aniu, weź się w końcu za te kartki bo ślicznie Ci wychodzą a jakoś mało ostatnio... Dom pomalowany, impreza za wami to czekamy na dalsze kartkowe wytwory:)
Obie bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne obie
OdpowiedzUsuńwzor drugi-Nimuchy jest;)
Obie śliczne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
cudne są, jaki romantyzm z nich bije:)
OdpowiedzUsuńAniu, weź się w końcu za te kartki bo ślicznie Ci wychodzą a jakoś mało ostatnio... Dom pomalowany, impreza za wami to czekamy na dalsze kartkowe wytwory:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te kartki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam pięknie :******
OdpowiedzUsuńOj, potraficie człowiekowi poprawić nastrój. No i dajecie przysłowiowego kopa ;-)
piękne karteczki, ten motyw z odwijanym rogiem ostatnio też mnie skusił:)
OdpowiedzUsuń