Już jakiś czas temu dotarły do mnie zakupy z FMG, niestety, nie miałam czasu na wyrobienie tego, co kupiłam. Nie mogąc jednak całkiem wszystkiego odłożyć, gdzieś w wolnej chwili powstało kilka par kolczyków.
Pierwsze z nich z pieknymi 16mm koralami z japońskiego akrylu tensha połączone z oksydowanym srebrem. Na razie pokażę tylko te, gdyż pozostałe czekają na odpowiednia pogodę do fotografowania :-)
uwielbiam tenshę :)
OdpowiedzUsuńprzekoiece...pachna mi poznym letnim wieczorem...cieplym pledem i takim romantyzmem.
OdpowiedzUsuńsliczne:)
OdpowiedzUsuńtensha urocza, w ogóle pięknie tu u Ciebie:) adres ląduje w ulubionych, często odwiedzanych.
OdpowiedzUsuńkiedy ja się nauczę robić takie zdjęcia???? pozdrawiam majowo!
piękne!, podziwiałam już w modnej :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki, jak zawsze z wielkim wyczuciem je zrobiłaś, tenshę uwielbiam, a Ty jeszcze tak cudnie ją ubrałaś, miodzio:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
piękna tensha, pięknie przystrojona
OdpowiedzUsuńśliczności !!!
też lubię tenshę. do tenshy oksydowane srebro pasuje świetnie. bardzo mi sie podobają ;)
OdpowiedzUsuńczekam na te pozostałe :)
piękna jest, taka dostojna u ciebie, wydobyłaś jakiś urok gejszy... cudownie...
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcie fajne. takie soczyste kolorki:)
OdpowiedzUsuń