poniedziałek, 30 stycznia 2012

Dużo pieniążków na piękny cel :-)

Biżuteryjki mają powód do radości. Nie wiem dokładnie ile, ale według moich szacunkowych obliczeń udało nam się zarobic dla WOŚp na aukcjach serduszkowych około 3000 zł. A cena bransoletki tęczowej najnormalniej w świecie zwaliła nas z nóg.

I pomyslec, że każda dala tylko trochę półfabrykatów, trochę czasu i trochę chęci... :-)

czwartek, 12 stycznia 2012

Bransoletki na WOŚP

Dosłownie kilka dni temu dowiedziałam się o akcji jaką zorganizowały polskie zaprzyjaźnione ze sobą biżuteryjki na forum Wizaż. Pomysłodawczynią była nieoceniona Marisella. Jak na Marisellę przystało, pomysł był rewelacyjny, a dotyczył zrobienia serduszkowych zawieszek typu "charms" do bransoletek w celu wystawienia ich na aukcjach WOŚP. Z takim celem, nie trzeba było nikogo dlugo namawiac. Pierwotnie bransoletki mialy powstac 2, potem ponoc 3, teraz już 4 bransoletki są w trakcie licytacji, a w weekend zostaną wystawione kolejne 2, choc nie zdziwię się, jeśli będzie ich jeszcze więcej :-)
Nie jestem tak zdolna jak moje koleżanki, postanowiłam jednak sprobowac swoich sil w czymś innym niż tylko składaniu. W ten oto sposob powstały 2 serduchowe zawieszki - jedna z serduszkiem z drutu wigiętego w odpowiedni kształt i młotkowanego oraz malą cyrkonią w kolorze szampana, drugie serduszko to mój pierwszy w życiu ( co widac zresztą) twór z Art Clay z kropelką Swarovski. Piękne to one nie są, ale włożylam w nie swoje serce, tym bardziej, że tym razem Orkiestra gra dla wcześniaków, a pamiętam bardzo dobrze, że niespelna 11 lat temu mój syn spedzil 2 miesiące w inkubatorze z tym jakże pięknym sercem. Dziękuję za to wszystkim, ktorzy się do tego przyczynili. Mam nadzieję, że w tym roku moje serduszka pomogą uratowac jakiegoś okruszka.







No i element wymagany przez pomysłodawczynię czyli zdjęcie charmsa z twórczynią :-)






No i najważniejsze - link do aukcji serduszkowych :-)
Polecam bransoletki, te obecnie wystawione są naprawdę cudne, jedną nawet marzę nabyc, ale o tym ciii...:-D

piątek, 6 stycznia 2012

Wymiankowe wspomnienia

Jakiś czas temu, jeszcze przed Świetami dziewczyny na Wizażu zorganizowały wymiankę mikołajkową. Pomimo braku czasu postanowiłam się zapisac, bo uwielbiam te akcje. Ja, niestety robię totalne prościzny, a jakimś cudem mam takie szczęście, że dostaję perełki takie, że szok. Mam już śliczne sutaszowe kolczyki od Anetki



 przepiękne, dilikatne, plecione od Naili


teraz zaś Mikołajem była Dorotka Dwa Słońca, która obdarowała mnie takimi cudeńkami:

Prawda, że mam szczęście? :-)))

Może nie udalo mi się tak jak dziewczynom, ale starałam się bardzo. Robiłam prezent dla Iwogg. Zdjęcia, niestety tylko z forum, ja nie zdążyłam zrobic, więc podkradam te, które Iwogg zrobiła.








czwartek, 5 stycznia 2012

Urodzin czas


Znów zbliżają się urodziny mojej pociechy ( i nie tylko :-)). Zaproszenia młodzian chciał ręcznie robione, wszak te z Figloraju darmowe zbyt pospolite są, a on miał wizję. A jak dziecko ma wizję, to wiadomo kto nad jej realizacją najwięcej czasu spędza ;-P No to matka siedziała wczoraj do wieczora, nie powiem - dziec pomagał, też sporo zrobił, ale jako, że zaproszeń było aż 14, to wiadomo, że roboty niemało jednak. Rano Kajetan wstał, podpisał ladnie w środku, a ja szybko pstryknęłam 2 fotki. Z lampą, bo to przed 7 rano było, więc efekt nijaki, ale trudno. A zaproszenia są takie
dla dziewczynek:


i dla chłopców: